O NAS
Projekt Rio Explorers to 10 lat doświadczenia w organizacji butikowych wyjazdów grupowych do najbardziej intrygującego miasta świata!
CZEŚĆ!
Nazywam się Marcin Polczyk, od dwudziestu lat podróżuję po świecie a od ponad dekady związany jestem z Brazylią a w szczególności z miastem Rio de Janeiro.
Moja pierwsza wyprawa do kraju kawy to rok 2012, nie był to wyjazd czysto turystyczny, moim priorytetem były treningi brazylijskiego jiu jitsu dyscypliny która towarzyszy mi przez całe życie.
Po raz pierwszy w Rio wylądowałem, bez znajomości miejsca, ludzi oraz języka. Już od pierwszego momentu, choć zauroczony klimatem, egzotyką i urodą miasta, wiedziałem, że jest to miejsce “trudne”, które ze względu na brak powszechności języka angielskiego, złą sławę faveli i swój ogrom, może sprawiać problemy początkującemu podróżnikowi. Jednocześnie byłem tak zachwycony Brazylią że postanowiłem wejść w nią tak głęboko jak będzie to możliwe.
Znajomości ze świata sportu pozwoliły mi w bardzo szybkim czasie wsiąknąć w miejscową społeczność, nauczyłem się języka, zamieszkałem pomiędzy Cariocas, zostałem zaakceptowany przez społeczności faveli PPG.
Jednocześnie pchany wrodzoną ciekawością do świata chłonąłem miejscową kulturę, zwyczaje, historię miasta i jego mieszkańców. Uczyłem się po nim poruszać i je rozumieć.
Od 2024 roku z ogromną przyjemnością i zapałem, bazując na swoim ogromnym doświadczeniu, rozpoczynam nową serię wyjazdów skierowanych do wszystkich tych którzy chcieliby doświadczyć Brazyli i Rio de Janerio od strony nie tylko turystycznej, poznać ludzi, niesamowite historie i miejsca. Dla miłośników czynnego wypoczynku którzy mają ochotę na niepowtarzalną przygodę.
Na miejscu moją prawą ręką , przyjacielem, przewodnikiem i współorganizatorem jest rodowity łodzianin -Mateusz Mękarski, Znany w świecie podróżniczym jako prowadzący (wraz z żoną) kanał GlOBSTORY.
Człowiek który zwiedził świat wzdłuż i wszerz i nawet napisał o tym kilka tekstów, nagrał kilka relacji a nawet napisał książkę!
Z brazylią związany od 2016 roku
Jednocześnie organizowałem też komercyjne wyjazdy dla ludzi, którzy chcieli tak jak ja połączyć sport z odkrywaniem miasta poza utartym turystycznym szlakiem.
Na przestrzeni lat przez moje wyjazdy przewinęło się około 200 osób (często kilkukrotnie) z których znakomita większość określała je jako “wyjazd życia”.
